Ruch kolejowy pomiędzy Kępnem a Oleśnicą został wznowiony 5 kwietnia. Remont 40-kilometrowego odcinka toru, który był nieczynny od 2002 r., kosztował 21,5 mln zł. Dla nas reaktywacja szlaku jest istotna o tyle, że otwiera możliwości puszczenia pociągów osobowych z Wielunia do Wrocławia.
- Działamy w tej sprawie, choć jest to ciężka, wręcz syzyfowa praca, bo nasze argumenty natrafiają na opór. Apeluję do włodarzy z naszego regionu, aby również oni zaangażowali się w ten temat - mówi Zdzisław Jasiński, działacz kolejarskiej Solidarności z Wieruszowa.
Na początku kwietnia stanowisko w sprawie naszej linii kolejowej zajął podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa Andrzej Bittel. Jest to odpowiedź na interpelację poselską posła Kukiz’15 Jarosława Sachajko. Cała linia 181 Herby Nowe -Wieluń--Oleśnica liczy 149 km. Jej stan ocenia się jako dobry w 50 proc., dostateczny w 46 proc., a niezadowalający w 4 proc.
- To pozwala na kursowanie pociągów pasażerskich z prędkościami od 40 do 100 km/h, a pociągów towarowych z prędkościami od 40 do 90km/h - podaje wiceminister Andrzej Bittel.
Obecnie pociągi regionalne z Wielunia kursują do Tarnowskich Gór. Żeby mogły jeździć też w drugą stronę, do Wrocławia, muszą je sfinansować władze województw, przez które przebiega linia: łódzkiego, wielkopolskiego i dolnośląskiego. Bittel dodaje, że w ich gestii jest również ewentualny zakup szynobusów do obsługi połączeń.
- Należy również zaznaczyć, że ostateczny kształt oferty przewozowej jest kompromisem pomiędzy oczekiwaniami podróżnych a możliwościami finansowymi organizatora publicznego transportu zbiorowego, uwarunkowaniami związanymi z infrastrukturą kolejową, dostępnością taboru i innymi czynnikami technicznymi po stronie przewoźnika - wyjaśnia wiceminister.
Władze województw niby dostrzegają potrzebę uruchomienia kolejowych połączeń pasażerskich Wieluń-Wrocław. Wstępnie mówi się o sześciu parach pociągów (szynobusów) na dobę. Decydenci odbijają jednak piłeczkę w kierunku spółki PKP Polskie Linie Kolejowe, która miałaby przeprowadzić kolejne remonty torowiska.
- My jesteśmy skłonni do tych połączeń dopłacać, bo wiadomo, że - przynajmniej na początku - nie będzie to rentowne. Kluczowe jest jednak przystosowanie torowiska do prowadzenia ruchu pasażerskiego. Stan techniczny linii jest niezadowalający, ponieważ na niektórych odcinkach dopuszczalna prędkość wynosi 40 km/h - mówił na spotkaniu w Kępnie Wojciech Jankowiak, wicemarszałek woj. wielkopolskiego.
W spółce PKP PLK zaznaczają, że ostatni remont odcinka Kępno-Oleśnica został przeprowadzony z myślą o przewoźnikach towarowych, dlatego pracami nie objęto infrastruktury pasażerskiej. Konkretnych planów co do kolejnych inwestycji na tym szlaku na ten moment nie ma.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?