Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Były wicekomendant policji w Pajęcznie Henryk K. na ławie oskarżonych

Redakcja
Odroczona została rozprawa, na której miał zostać odczytany akt oskarżenia przeciwko byłemu zastępcy komendanta policji w Pajęcznie Henrykowi K.

Prokuratura oskarżyła byłego zastępcę policji w Pajęcznie o prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. W toku śledztwa ustalono, że 12 listopada 2013 roku Henryk K. wracał późnym wieczorem z komendy do domu i stracił panowanie nad pojazdem w Wąsoszu Górnym, uderzając w barierkę mostu. Z materiałów dowodowych wynika, że policjant miał aż 2,75 promila alkoholu w organizmie.

Pierwsza rozprawa w Sądzie Rejonowym w Częstochowie miała się odbyć w ostatni czwartek. Została jednak odroczona, gdyż okazało się, że prokurator oddelegowany na salę rozpraw bardzo dobrze zna się z oskarżonym. Przez długi czas współpracowali na stopie zawodowej. Termin kolejnej rozprawy wyznaczono na 12 czerwca.

Więcej na temat niedoszłej rozprawy w częstochowskim sądzie czytaj w poniedziałkowym "Dzienniku Łódzkim".

Przypomnijmy, że po przedstawieniu zarzutu na początku stycznia, były zastępca komendanta nie przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia. Wówczas prokurator nie chciał zreferować ich treści, tłumacząc to dobrem prowadzonego postępowania.

Teraz, po skierowaniu sprawy do sądu, już wiemy, jaką linię obrony przyjął Henryk K. Zeznał on mianowicie, że owszem, spożywał alkohol, ale… odwoziła go koleżanka. Wskazana kobieta nie mogła jednak zostać przesłuchana ze względu na ciążę.

- Takie stanowisko zajęli lekarze. Prokuratur oddalił ten wniosek dowodowy - mówi Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Nie można jednak wykluczyć, że kobieta złoży zeznania przed sądem. Prokurator oparł się na zeznaniach świadka, który nadjeżdżał z naprzeciwka i zatrzymał się przy uszkodzonym samochodzie. Wyjaśnienia policjanta zostały uznane za niewiarygodne.

- Świadek kategorycznie wykluczył obecność innych osób na miejscu zdarzenia - podkreśla Tomasz Ozimek.

Gdy świadek zobaczył w aucie mężczyznę opartego głową o deskę rozdzielczą, wezwał pomoc. Policjantowi nic groźnego się nie stało, jednak służby ratunkowe poczuły od niego woń alkoholu, w związku z czym na miejsce została wezwana policja. Jak się okazało był to początek końca długoletniej służby Henryka K. w policji.

- Z dniem 18 lutego został zwolniony ze służby - informuje podinspektor Joanna Kącka, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

Od początku maja pajęczańska policja ma nowego wiceszefa. Został nim komisarz Adam Stochniałek, który od 18 listopada ub. r. był "tylko" pełniącym obowiązki zastępcy komendanta. Objął to stanowisko w efekcie zawieszenia Henryka K. w czynnościach służbowych.

- Komisarz Adam Stochniałek został wybrany na stanowisko zastępcy komendanta w drodze konkursu. Kandydatów było więcej - wyjaśnia aspirant Mieczysław Botór, rzecznik policji w Pajęcznie.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pajeczno.naszemiasto.pl Nasze Miasto