Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Burmistrz poszedł na ugodę ze zwolnioną szefową WDK

Zbyszek Rybczyński
Burmistrz Paweł Okrasa poszedł na ugodę z Agnieszką Mikulską, którą odwołał z funkcji dyrektora Wieluńskiego Domu Kultury w trybie dyscyplinarnym
Burmistrz Paweł Okrasa poszedł na ugodę z Agnieszką Mikulską, którą odwołał z funkcji dyrektora Wieluńskiego Domu Kultury w trybie dyscyplinarnym Zbyszek Rybczyński
Odszkodowanie w wysokości 10 tys. zł zapłaci miasto byłej dyrektorce domu kultury, którą burmistrz zwolnił dyscyplinarnie. Strony zawarły sądową ugodę. Śledztwa w sprawie inwestycji przy ulicy Królewskiej nie będzie

Agnieszka Mikulska otrzyma połowę kwoty, której domagała się od miasta. W ugodzie stwierdza się, że stosunek pracy został rozwiązany niezgodnie z prawem, bo bez okresu wypowiedzenia. - De facto oznacza to, że zwolnienie dyscyplinarnie było nieprawne i dlatego będę miała skorygowane świadectwo pracy - mówi Agnieszka Mikulska.

Burmistrz Paweł Okrasa odwołał Agnieszkę Mikulską ze stanowiska dyrektora WDK 25 marca. Była ona wtedy na zwolnieniu lekarskim. Burmistrz twierdził, że podstawą do dyscyplinarki był wynik audytu, który ujawnił nieprawidłowości w realizacji inwestycji nadzorowanych przez WDK. Chodzi o przebudowę kinoteatru oraz modernizację pomieszczeń przy ulicy Królewskiej. Dyrektorce zarzucono "wielokrotne, ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych".

Okrasa upiera się, że były podstawy do dyscyplinarki. Ugodę uważa za gest dobrej woli ze swojej strony. Zdaniem Mikulskiej takie tłumaczenie jest "kuriozalne" w kontekście tego, jak została wcześniej potraktowana. Była szefowa WDK twierdzi, że wyszła z propozycją ugody, by nie tułać się po sądach.

Przypomnijmy, że w sprawie inwestycji przy ulicy Królewskiej burmistrz Paweł Okrasa wystosował zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Roboty o wartości 350 tys. zł zostały przeprowadzone z pominięciem procedur przetargowych. Prokurator sprawę umorzył.

- Przyjęliśmy stanowisko, że dyrektor domu kultury nie jest funkcjonariuszem publicznym w rozumieniu artykułu 231 Kodeksu karnego. To główny powód odmowy wszczęcia śledztwa w tej sprawie - tłumaczył nam prokurator Jarosław Jajczak.

Burmistrz złożył zażalenie na decyzję prokuratura, jednak nie zostało ono uwzględnione. - Sąd utrzymał zaskarżone postanowienie w mocy, a wydane orzeczenie jest prawomocne – poinformowała nas Edyta Szczepaniak, kierownik oddziału administracyjnego Sądu Rejonowego w Wieluniu.

Więcej na ten temat w najnowszym wydaniu "Naszego Tygodnika Wieluń Wieruszów Pajęczno", który ukaże się w piątek, 10 lipca, z "Dziennikiem Łódzkim".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto