Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Paweł Okrasa apeluje do radnych o 100 dni spokoju w rządzeniu[FOTO]

Daniel Sibiak
Podczas dzisiejszej sesji po tym, jak radny Radosław Wojtuniak zarzucił burmistrzowi niegospodarność burmistrz Paweł Okrasa zaapelował do radnych, aby wzorem innych miast dali burmistrzowi 100 dni spokoju i nie rozpoczynali nowej kadencji od konfliktów. Radni są zbulwersowani jego słowami, bo uważają, że kierowane do niego pytania były merytoryczne.

Radosław Wojtuniak zarzucił burmistrzowi niegospodarność, ponieważ gmina musiał zapłacić dodatkowe 37 tysięcy złotych z tytułu postępowania komorniczego jakie wobec gminy Wieluń wszczęła firma Centrotechnika, wobec której gmina zalegała z wypłatą odszkodowania. Radny Wojciech Psuja dociekał zaś, dlaczego do tej pory nie wykupiono działek po Cukrowni, co spowodowało, że ściąga się z budżetu aż 1,5 mln zł. To nie spodobało się burmistrzowi, który zaapelował o to, aby radni już na początku kadencji nie wytaczali przeciw niemu dział i dali mu 100 dni spokoju, wzorem wielu innych miast w Polsce.

- Ja też ubolewam nad tym, że nie udało się tych działek sprzedać, ale atmosfera temu nie sprzyjała. Inwestorzy nie chcieli wchodzić w ogień konfliktu pomiędzy radą a burmistrzem w minionej kadencji - mówił burmistrz i apelował do radnego Psui o trochę spokoju. Dajmy 100-dni spokoju.

Chwilę później zwrócił się do radnego Radosława Wojtuniaka stwierdzając, że mówienie o niegospodarności jest dużym nadużyciem.

- Wystawianie dział zaczyna się już na pierwszej sesji. Dajcie mi proszę 100 dni na spokojne rządzenie. Wraca pan do tego, co mieszkańcy bardzo źle ocenili w wyborach. Czy chcemy nową kadencję zaczynać od konfliktów, czy merytorycznych dyskusji - pytał burmistrz.

Radni uważają, że burmistrz celowo mówi o konflikcie, aby wytworzyć taką atmosferę wśród mieszkańców. Tymczasem zadawane przez nich pytania są normalnymi.

- Moim zdaniem to były merytoryczne pytania, jakie radni zadają burmistrzowi. Stwarzanie atmosfery konfliktu przez pana burmistrza jest nie na miejscu - uważa wiceprzewodniczący rady Piotr Radowski.

- To pan wywołuje konflikty. Ja zadałem merytoryczne pytanie. Gdyby zapłacił pan odszkodowanie w terminie kwotę odszkodowania, gmina nie poniosłaby dodatkowych kosztów postępowania komorniczego w kwocie 37 tys. zł. Proszę nie mówi, że ktoś wytacza przeciw panu działa. Radny jest po to, by kontrolować pana działania. Taka jest jego rola - mówił Radosław Wojtuniak.

Paweł Okrasa: - Nic nie poradzę na to, że firma skierowała postępowanie do komornika. Niestety nie można polegać na ustaleniach meilowych,ale człowiek uczy się na błędach - przyznał burmistrz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto