18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Budżet gminy Wieluń na 2013 rok uchwalony

Daniel Sibiak
„ Nie wiem, co jest kluczem do sukcesu, ale kluczem do klęski jest chcieć zadowolić wszystkich” - tym cytatem Billa Cosby burmistrz Janusz Antczak zakończył podczas dzisiejszej sesji prezentację budżetu na 2013 rok. Po stronie dochodów zapisano 77 mln zł. Wydatki wynoszą zaś 82,8 mln zł. Ponad 5,8 mln zł deficytu zostanie sfinansowane kredytem i pożyczką z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Najwięcej pieniędzy z budżetu bo aż 28,7 mln zł trafi na oświatę, 13,6 na pomoc społeczną , a 11,3 mln zł na kulturę. Na inwestycje zapisano zaś 18 mln zł. Tak jak i w tym roku, najwięcej pieniędzy władze miasta chcą przeznaczyć na przebudowę kino-teatru Syrena. Na kino zapisano 5,5 mln zł, czyli prawie dwa razy więcej niż na pierwszy etap inwestycji, który właśnie jest realizowany. Władze miasta chcą, aby obiekt wznowił działalność w 2014 r .

Ponad 1,4 mln zł trafi na budowę ul. Ceglanej. Za pół miliona zł wybudowane zostaną drogi na ul. Kasztanowej i Ogrodowej. Remontu wraz z budową chodników doczeka się też ul. Moniuszki. Blisko milion złotych zapisano także na budowę dróg na ul. Konopnickiej, Nałkowskiej, Potockiego oraz Zawadzkiego. Na ul. Kopernika za 300 tys. zł powstanie zaś parking

Budowy kanalizacji doczekają się mieszkańcy Bieniądzic i Urbanic. 605 tys. zł trafi także na rozbudowę systemu oświetlenia, a 300 tys. zł na budowę kolektora komunalnego wód deszczowych z terenów przy ul. Fabrycznej.

W budżecie wygospodarowano także po milionie złotych na budowę wielorodzinnych mieszkań socjalnych i Odnowę Turowa.

Ten budżet jest na miarę możliwości gminy – powiedział burmistrz.

Radny Paweł Okrasa ma na ten temat całkowicie odmienne zdanie. Zaczął od zarzutu, że sesja budżetowa jest uchwalana w Sylwestra, co jego zdaniem jest celowym zabiegiem, bo tego dnia nie ma zbyt wiele czasu na dyskusję.

- Od 15 lat uczestniczę w tworzeniu budżetów i jest to pierwszy raz, kiedy uchwała budżetowa jest uchwalana w Sylwestra. Być może ma to na celu ukrycie pewnych faktów – domniema Okrasa.

Sam projekt budżetu ocenia negatywnie. Jego zdaniem mieszkańcy oczekiwali po burmistrzu przede wszystkim ściągnięciu środków z unii oraz budowy obwodnicy, co jak podkreślał Janusz Antczak obiecywał w kampanii wyborczej.

- Próbowałem doszukać się różnicy w rządach burmistrza Antczaka i Majchra, ale poza autopromocją własnej osoby u obecnego burmistrza nie zmieniło się nic – grzmiał Okrasa.

I przeszedł do ataku wymieniając długą listę zarzutów pod adresem włodarza gminy.

- Czy gmina Wieluń posiada ofertę inwestycyjną, którą może złożyć? Nie ma. Każda ambasada posiada taki wydział gospodarki, proszę zobaczyć, ile ofert złożyły samorządy. Wieluń nigdy nie będzie miastem do którego będą przyjeżdżać turyści. Tu nie ma gór, morza, kurortów. Wieluń ma jeden kapitalny atut - doskonałe położenie. Blisko do Łodzi, Wrocławia, Częstochowy, dobra komunikacja do Warszawy. Nie umiemy wykorzystać atutu logistycznego. Byłoby nam łatwiej takie tereny stworzyć, gdyby Wieluń miał obwodnice. Burmistrz Antczak oszukał mieszkańców w kwestii obwodnicy. W czasie kampanii odnosił się z tym, ze minister Grabarczyk jest w bliskim kontakcie z nim, pokazywał zdjęcia. Mieszkańcy głosowali, bo Antczak powiedział: ja wam załatwię, że Wieluń będzie miał środki unijne, bo pokazało to w powiecie, druga sprawa - obwodnica. Minęły dwa lata i podejrzewam, że burmistrz nie był w Ministerstwie Transportu. Jak pan wyśle pismo, to tam nikt nie klęknie, ze przyszło pismo od burmistrza Wielunia. Niestety, trzeba pojechać, zawalczyć. Pan burmistrz ochoczo wbił szpadel w budowę węzła Walichnowy i nic nie wynegocjował – wytykał Okrasa.

Radny Okrasa ubolewa przede wszystkim nad tym, że w budżecie nie zapisano nawet symbolicznej kwoty na poprawienie komunikacji.

- Największy problem to kwestia korków. Miasto jest w każdy dzień zapchane. Wydatki inwestycyjne - z przykrością trzeba powiedzieć, że burmistrz wykluczył przedłużenie Popiełuszki do Ciepłowniczej. Nie ma kwot na przedłużenie ulicy Popiełuszki do Opolskiej w Gaszynie. Moim zdaniem to potężna ujma, która wpływa negatywnie na ocenę projektu budżetu – dodaje Okrasa.

Za kontrowersyjną decyzję uważa zaś budowę mieszkań socjalnych w budynku po byłej fermie na ul. Granicznej.

- To fatalny zakup ówczesnego naczelnika Pamuły i Majchra, z którego teraz próbuje się zrobić teren mieszkań socjalnych. Tam nie ma wody, a droga jest powiatowa. Wiecie, jaki mamy problem, żeby wybudować POW z powiatem, kiedy zbudujemy drogę przy ul. Granicznej? Za 40 lat? Poza tym działka została zakupiona za 260 tysięcy złotych od bliskiej krewnej pana wiceburmistrza. To skandal – grzmiał Okrasa, któremu nie podoba się też to, że miasto wyda w przyszłym roku więcej o 100 tys. zł na utrzymanie psów w Czartkach niż na wyszkolenie dzieci i młodzieży w sportowych klubach.

Okrasa nawiązał też do największej inwestycji czyli przebudowy kino-teatru Syrena. Wytyka burmistrzowi słowa, które wypowiedział w ubiegłym roku.

-„Szukam prywatno-publicznego partnerstwa. Będzie szansa przygotowania budżetu, który będzie zaskoczeniem. Prowadzę rozmowy z przedstawicielami Heliosu, muszę zebrać informacje jak to sfinansować” - mówił burmistrz w 2011 roku.

- Przez kilka miesięcy pan wstrzymał inwestycje, a później puścił wodze fantazji i stwierdził, ze gmina za własne pieniądze przebudujemy kino. Najpierw Helios, potem Ministerstwo Kultury, efekt - ponad 10 mln zł zapłaci podatnik wieluński. Miesiąc temu Helios otwarł kino w Bełchatowie, ale prościej jest to zrobić z pieniędzy podatników – wytyka kolejną sprawę Okrasa.

Paweł Okrasa, Jan Kępiński i Mieczysław Majcher dociekali także dlaczego z Wieloletniej Prognozy Finansowej zniknęło zadanie budowy nowoczesnych kompleksów basenu w Wieluniu. Na dokumentację zadania w poprzednich latach wydano bowiem milion złotych.

- Nie zgadzam się z tym, ze burmistrz wykreślił budowę basenu. Jeśli doszedł pan do wniosku, że nie jest na miarę pana możliwości w zakresie pozyskiwania środków, to należało to radnym i społeczności powiedzieć, dlaczego odchodzimy od realizacji tego projektu. To takie trochę tchórzostwo. Mówi się głośno o sukcesach, ale jeśli coś ważnego trzeba odłożyć, to człowiek chce to zrobić po cichu. W kampanii wyborczej pan się przedstawiał jako ten, którego wyrzucają drzwiami, a pan wraca oknem. Tu jestem zawiedziony. Proponuje pan przebudowę krytej pływalni za 20 tysięcy, cala inwestycja ma kosztować pół mln złotych. Ta stara pływalni nie spełnia warunków na przebudowę. Powinna zniknąć z powierzchni i powinno powstać coś innego. Te pół mln na modernizacje będą kolejnymi pieniędzmi wyrzuconymi w błoto - uważa radny Mieczysław Majcher.

Mieczysław Majcher oznajmił także, że jeśli burmistrz nie wycofa się z planu budowy mieszkań socjalnych w budynku po byłym kurniku uzna to za hipokryzję.

Pozytywną opinię o budżecie wyraził jako jedyny radny Sławomir Kaftan.

- W żadnym budżecie nie ma pieniędzy na wszystkie inwestycje zgłaszane przez ludzi. Budżet nigdy nie będzie z gumy. Basen powinien być realizowany. Uważam, że Wieloletnia Prognoza Finansowa musi być realna,a więc to była przyczyna wykreślenia. Takich zadań nie realizuje się w ciągu roku. Co się udało? Udało się pozyskać pieniądze ze schetynówki na ul. Ceglaną, spójrzmy tez na takie rzeczy. I Ten budżet jest realnym, bo inaczej nie mielibyśmy pozytywnej opinii Wieloletniej Prognozy Finansowej. Odwagi do działania panie burmistrzu! - dodawał otuchy Sławomir Kaftan.

Burmistrz Janusz Antczak do zarzutów radnego Okrasy odniósł się krótko.

- Pańskie chwyty, socjotechniki, używanie często słowa skandal ma na celu jedno pokazanie , że burmistrz i radni to ludzie oderwani od rzeczywistości. Będzie się pan tak zachowywał do końca kadencji, bo przez całe 4 lata prowadzi pan kampanię wyborczą. 15 lat w samorządzie i powolne nauki, które zmierzają do zera niż do rozwoju. Przez te 15 lat warto zadać pytanie, co zostaje po Okrasie? - pytał z kolei burmistrz Janusz Antczak.

Burmistrz ma nadzieję, że budżet przyniesie mieszkańcom satysfakcje, że miasto się rozwija.

- Mówienie o tym, że nie jestem gospodarzem gminy, że się lansuje nie zgadzam się z tym. Kwestia ofert inwestycyjnych - sztuka jest nie wydać pieniędzy, ale żeby inwestor kupił obiekt pod działalność i taka sytuacja ma miejsce – odpowiadał burmistrz.

Odniósł się tez do lokalizacji mieszkań socjalnych na ul. Granicznej?

- Chciałbym otrzymać informacje co z 72 rodzinami, które czekają na ten socjalny budynek. Za krytyką powinna iść propozycja innej lokalizacji – mówił burmistrz.

Szef ratusza zarzuca Okrasie, że nie zna szczegółów inwestycji, bo w pracach komisji uczestniczy tylko przez 20 minut, a nie przez dwie godziny.

Burmistrz wyjaśnia też, że nie rezygnuje z budowy kompleksu basenów. Do tematu powróci pod koniec ubiegłego roku.

- Chcemy popracować nad innym zaaranżowaniem basenu, co umożliwi, że w szerszej perspektywie będziemy korzystać. Proszę nie mieć obaw, że do tematu nie wrócimy. Na razie warto parę groszy wrzucić do tego, co jest. I tak nie jesteśmy w stanie tego basenu wybudować w ciągu roku. Pieniądze, które przeznaczamy na wymianę filtrów na obecnej pływalni pozwolą obniżyć m.in. koszty światła i prądu.

Ostatecznie 15 radnych głosowało za uchwaleniem budżetu, Paweł Okrasa był przeciwny, a Mieczysław Majcher wstrzymał się od głosu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto