Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Budżet Działoszyna - stary załatali obligacjami, a nowy jest bardzo ostrożny

Redakcja
Jeszcze niedawno poziom zadłużenia gminy Działoszyn był bliski dopuszczalnego progu 60 procent dochodów. Burmistrz Rafał Drab (stoi) zapewnia, że sytuacja finansowa się poprawia
Jeszcze niedawno poziom zadłużenia gminy Działoszyn był bliski dopuszczalnego progu 60 procent dochodów. Burmistrz Rafał Drab (stoi) zapewnia, że sytuacja finansowa się poprawia Zbyszek Rybczyński
Działoszyński magistrat wyemitował obligacje o wartości 2 mln zł, by pokryć dziurę w budżecie. Czy gmina w końcu wyjdzie na finansową prostą?

Wpływy z emisji obligacji komunalnych zostały przeznaczone na pokrycie deficytu w ubiegłorocznym budżecie, który - jak tłumaczą w urzędzie - był związany z wydatkami na inwestycje. Zapłacono m.in. faktury, wystawione przez wykonawców jednego z największych przedsięwzięć w historii gminy, na które umowy zostały podpisane jeszcze w ubiegłej kadencji. Chodzi o projekt uporządkowania gospodarki ściekowej, który poważnie nadwerężył finanse samorządu.

- Odstąpienie od realizacji tego zadania skutkowałoby zwrotem dotacji do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi - podkreśla burmistrz Rafał Drab.

Sprawy związane z obligacjami magistrat powierzył bankowi PKO BP SA. Wyemitowano 2 tys. obligacji o wartości nominalnej1 tys. zł każda. Wcześniej zielone światło dla emisji obligacji dali radni, choć nie wszystkim spodobał się ten pomysł.

- Kwota 2 mln zł dodatkowo zadłuża gminę, która i tak już jest w trudnej sytuacji finansowej. Jako radni nie zostaliśmy w wystarczającym stopniu poinformowani o skutkach i zagrożeniach, jakie powstaną z tytułu wyemitowanych obligacji i formie ich wykupu w późniejszym terminie - komentuje radna Agnieszka Ryś. - Zamiast tego należałoby ograniczać wydatki bieżące gminy, które z roku na rok są coraz większe. To budzi duży niepokój.

W wydanym niedawno biuletynie informuje się mieszkańców o "radykalnych oszczędnościach", które miały odczuć wszystkie gminne jednostki. Faktem jest jednak, że na początku ubiegłego roku wiceburmistrz Bogdan Górecki proponował daleko idące oszczędności w oświacie, do której gmina dokłada ponad 10 mln zł, ale sam Rafał Drab okazał się zwolennikiem łagodniejszych posunięć.

W ratuszu przekonują, że obligacje są korzystne przede wszystkim dlatego, że jest możliwa kilkuletnia karencja w spłacie kapitału, co nie dotyczy kredytów komercyjnych.

- Możemy też spłacać odsetki co pół roku, a nie co miesiąc - dodaje burmistrz Drab. Wykup pierwszych obligacji przewidziano w 2017 roku. Do inicjatywy pozytywnie odniosła się Regionalna Izba Obrachunkowa w Łodzi.

Z informacji, przekazanych przez urząd, wynika, że na koniec 2013 roku zadłużenie gminy z tytułu kredytów, pożyczek i emisji obligacji wynosiło niecałe 19,5 mln zł. Wskaźnik zadłużenia do planu dochodów sięgnął 50,6 proc. W kolejnych latach gmina ma łapać coraz głębszy finansowy oddech. Tegoroczny budżet, który dopiero w piątek uchwalili radni, jest bardzo ostrożny. Zaplanowano nadwyżkę w wysokości ponad miliona złotych, która zostanie przeznaczona na spłatę wcześniejszych kredytów i pożyczek.

Inwestycji nie będzie zbyt wiele. Najpoważniejszymi zadaniami będą te, które wynikają z umowy, dotyczącej umorzenia pożyczki z WFOŚIGW. Chodzi o termomodernizację budynków ośrodka zdrowia (wraz z budową windy dla osób niepełnosprawnych) oraz komisariatu policji i biblioteki. Oba budynki są w opłakanym stanie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto