Do zdarzenia doszło po godz. 6. Dyżurny sieradzkiej policji otrzymał zgłoszenie o awanturze domowej. Na miejsce wysłany został patrol. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce, usłyszeli odgłosy wystrzałów. Próbowali interweniować, ale i w ich kierunku furiat skierował broń strzelając raz przez drzwi. Jak informuje rzecznik sieradzkiej policji Paweł Chojnowski, ze względu na bezpieczeństwo osób, które mogły przebywać w środku, dalszej akcji zaprzestano. Na miejsce wezwano wszystkie służby mundurowe, w tym jednostkę antyterrorystów z Łodzi wraz z negocjatorem.
Szaleniec, to 77-letni mężczyzna, były milicjant, który zakończył służbę w 1984 roku. Mężczyzna był w posiadaniu pistoletu, na który nie posiadał pozwolenia. Kobietę i siebie zabił strzałami w głowę. Jak informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sieradzu Józef Mizerski, 77-letni Mieczysław J. był karany dwukrotnie. Pierwszy raz w 2008 roku za znęcanie się nad żoną w okresie od stycznia 2005 roku do listopada 2007 roku. – Były to groźby, popychanie, wyrzucanie z mieszkania, zabieranie telefonu precyzuje rzecznik Mizerski.
77-latek został skazany na 6 miesięcy w zawieszeniu na 3 lata. Mężczyzna został dozór kuratora i został zobowiązany do poprawnego zachowania się wobec żony. Ale do treści wyroku się nie dostosował. W 2010 roku został skazany ponownie na 6 miesięcy w zawieszeniu na trzy lata, tym razem za kierowanie gróźb pod adresem 69-letniej żony. Ponieważ wyrok wydano w okresie próby, poprzedni został odwieszony. Mieczysław J. miał się stawić do więzienia 11 kwietnia, ale tego obowiązku nie dopełnił.
Janusz Adamski z Sądu Okręgowego w Sieradzu zapewnia, że po tym terminie została wszczęta procedura związana z doprowadzeniem mężczyzny za kratki. Informacja o tym, że 77-latek nie stawił się do odbycia kary, dotarła do sądu w miniony piątek 15 kwietnia. I natychmiast, jeszcze tego samego dnia, zostało wydane zarządzenie dotyczące doprowadzenia go siłą do zakładu karnego. Miało to nastąpić dzisiaj.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?