Energię cieplną dostarcza w Pajęcznie firma Basista, która jest monopolistą na lokalnym rynku. Skutek? Nie ma większych szans na negocjowanie stawek. Ta sytuacja dała impuls poprzedniemu zarządowi powiatu do stworzenia alternatywnego źródła ciepła. Na budowę własnej kotłowni udało się pozyskać dotację z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi.
Jednak nowe władze powołały specjalny zespół, który ma ocenić, czy faktycznie będzie to opłacalne. Powiat musi zarezerwować na inwestycję wkład własny rzędu 500 tys. zł. Konieczne byłoby zaciągnięcie kredytu.
- Trzeba się poważnie zastanowić, czy w tym przypadku cel rzeczywiście uświęci środki - mówi Jan Ryś, starosta pajęczański. - Chodzi o wysokość i termin zwrotu zainwestowanych pieniędzy. Jeśli mamy się obciążyć kredytami, a nie będzie żadnych efektów, to nie ma sensu się angażować.
Dzięki kotłowni mniejsze rachunki miałyby płacić Zespół Szkół oraz przede wszystkim basen, którego ogrzanie i energia elektryczna kosztowało w ubiegłym roku ponad 190 tys. zł.
- Koszty związane z energią to największe obciążenie dla naszego obiektu - mówi Paweł Wolski, dyrektor pływalni.
Wątpliwości dziwią byłego starostę Beatę Mateusiak-Pieluchę: - W ubiegłym roku zwiedziliśmy gminę Warta, oglądaliśmy kilkanaście kotłowni i wszyscy twierdzili, że koszty utrzymania obiektów bardzo spadły.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?