Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Remontu ulicy POW chcą i powiat, i gmina, ale nie mają pieniędzy

Magdalena Kopańska
Piesi na ul. POW muszą bacznie uważać na samochody
Piesi na ul. POW muszą bacznie uważać na samochody fot. Magdalena Kopańska
Mieszkańcy narzekają, że ulica POW jest jedną z najniebezpieczniejszych w mieście. Nie ma tu chodników i dobrego oświetlenia. W ulicy są wyrwy, nie ma poboczy. Na torach kolejowych, które tędy przebiegają, kilka razy dochodziło już do śmiertelnych wypadków.

- Kierowcy jeżdżą szybko i nie zważają wcale na pieszych, którzy dosłownie nie mają gdzie się podziać. Brakuje nie tylko chodnika, ale nawet przyzwoitego pobocza - skarży się jeden z mieszkańców. - Dziury w ulicy są takie, że koło można urwać. Nie mówiąc już o tym, że jak samochód ochlapie wodą z kałuży, to trzeba wracać do domu, żeby się przebrać.

Ulica POW prowadzi przede wszystkim na Widoradz, do Olewina i Rudy. Bardzo często jeżdżą nią też kierowcy, którzy przy wyjeździe na krajową ósemkę chcą ominąć ul. Warszawską. Także dlatego w jezdni powstają wyrwy, bo ruch jest tu spory. A przy tak zniszczonej drodze nietrudno o nieszczęście.

- Niestety, u nas zawsze robi się coś, dopiero gdy dojdzie do tragedii. A tu, mimo że zginęło kilka osób, a ostatnio samochód potrącił chłopaka, to i tak nikogo z rządzących to nie poruszyło - dodają mieszkańcy.

Ulica POW jest drogą powiatową. Jej kiepski stan spowodowany jest zwiększającym się ruchem. Ulicą tą dojeżdżają do domów mieszkańcy kilku-tysięcznego osiedla Wyszyńskiego, sąsiedniego osiedla domów jednorodzinnych i ogródków działkowych.

Wszyscy zgodnie przyznają, że remont jest niezbędny. Potwierdzają to także urzędnicy starostwa. Wspólnie z miastem powiat w ubiegłym roku wyremontował 264 metry tej ulicy na odcinku od ronda do cmentarza ewangelickiego. Kosztowało to 976 tys. zł, z czego 447 tys. zł pokryła gmina.

Urzędnicy uspokajają, że remont będzie kontynuowany - odcinek w kierunku torów. To nie tylko czcze słowa. Choć remont był robiony tylko fragmentarycznie, dokumentacja jest zrobiona na cały odcinek drogi od ronda do przejazdu kolejowego. W planach modernizacji jest, oprócz naprawy nawierzchni drogi, także wykonanie po lewej stronie chodnika oraz budowa kanalizacji deszczowej. W starostwie zapowiadają, że remont będzie kontynuowany, o ile... będą pieniądze.

- Ta inwestycja jest konieczna, jednak mamy pewne ograniczenia finansowe spowodowane realizacją projektu tzw. szlaku bursztynowego. Po przetargach na drogi będziemy wiedzieć, czy zostanie nam pieniędzy. Jeśli będą oszczędności, postaramy się dalej ruszyć z remontem - zapowiada wicestarosta Janusz Antczak. - Jeśli nie zdążymy w tym roku, na pewno inwestycja będzie kontynuowana w przyszłym.

Na dokończenie remontu na odcinku od cmentarza do przejazdu kolejowego potrzeba jeszcze około 900 tys. zł. Kosztorys inwestycji był jednak sporządzony trzy lata temu, więc niewykluczone, że pieniędzy będzie potrzeba nieco więcej. Podobnie jak w przypadku pierwszego wyremontowanego odcinka, także teraz koszty mają być rozłożone między powiat i miasto.

Przeszkodą w dalszym remoncie ulicy POW na pewno nie będzie cmentarny mur. Wcześniej pojawiały się wprawdzie sugestie, że remont nie jest kontynuowany właśnie z tego powodu, ale w ratuszu zaprzeczają.

- W budżecie są zapisane pieniądze na rozbiórkę muru, jednak nie robimy tego, bo nie mamy żadnych sygnałów ze starostwa, że inwestycja będzie w tym roku kontynuowana - wyjaśnia Romuald Szewczuk, naczelnik wydziału inwestycji i rozwoju UM. - Na razie powiat nie wystąpił o dofinansowanie tej inwestycji w ramach inicjatyw samorządowych, jak to miało miejsce poprzednio.

Rozbiórka muru jest konieczna, bo w planach ul. POW w tym miejscu jezdnia ma być poszerzona. Działkę przekaże parafia ewangelicka, ale miasto na własny koszt musi postawić nowe ogrodzenie. Rozbiórka muru będzie kosztowała około stu tysięcy złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto