Zamiast wygodnie jechać nową drogą, co kilkanaście metrów wpadają w dziury powstałe po wycięciu warstwy asfaltu.
- Najgorzej jest na progu przy wyjeździe z dziury. Auto aż mi podskoczyło w górę - narzeka jeden z kierowców. - Teraz stoją znaki, ale wcześniej nie było żadnych informacji.
Powstałe dziury zostały starannie wycięte. Każda jest o szerokości pasa jezdni i ciągnie się przez kilka metrów. Asfalt pomiędzy Gaszynem a Wieluniem był odnawiany w ubiegłym roku. Dlatego kierowcy na widok dziur przecierają oczy ze zdziwienia. Jak tłumaczy ich obecność Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad?
- Droga była wprawdzie remontowana, ale okazało się, że w kilku miejscach usługa została źle wykonana. W ramach gwarancji wykonawca musi to teraz naprawić - informuje Maciej Zalewski, rzecznik GDDKiA. - Pogoda na razie nie pozwalała na załatanie dziur.
Na ponowne położenie warstwy asfaltu na tym odcinku trzeba więc będzie poczekać, aż zrobi się ciepło i sucho. Wszystko po to, by poprawki nie okazały się kolejną fuszerką.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?