Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Remont baszty wieluńskiej się rozkręca

Magdalena Kopańska
Wokół baszty ponownie pojawiają się rusztowania, a na nich robotnicy
Wokół baszty ponownie pojawiają się rusztowania, a na nich robotnicy fot. Magdalena Kopańska
Mieszkańcy obserwują i komentują, że przy baszcie Męczarni, której remont rozpoczął się w ubiegłym roku, znowu nic się nie dzieje.

Z ratusza płyną jednak dobre wieści: - Robotnicy ponownie wchodzą na budowę, ale nie było ich widać, bo wykonywali prace wewnątrz obiektu - tłumaczą urzędnicy.

Zaniepokojenie tych, którym na sercu leży los baszty, nie jest jednak bezpodstawne. Przerwa w remontach nie była bowiem spowodowana tylko okresem zimowym, ale także tym, że konserwator zabytków miał uwagi co do cegły, jaka została użyta do budowli. - Zakwestionowałam dobór cegły nie ze względu na jej parametry, bo do tego nie mam uprawnień, ale ze względu na rozbieżności w dokumentacji - wyjaśnia Elżbieta Bąbka-Horbacz, kierownik sieradzkiej delegatury wojewódzkiego konserwatora zabytków. - W projekcie był zapis, że do odbudowy baszty będzie użyta cegła maszynowa, a okazało się, że przywieziono ręcznie formowaną. Trzeba było sprawdzić zatem, czy spełni ona wszystkie wymogi bez szkody dla zabytku.

Zaniepokojenie konserwatora wzbudził fakt, że cegła pyliła. Przy wymaganej twardości po zetknięciu z cegłą na rękach nie powinien zostawać żaden osad. Urząd miejski poinformowany o wątpliwościach konserwatora zlecił wykonanie ekspertyzy Politechnice Łódzkiej. Ta potwierdziła, że gotycka cegła, z jakiej baszta miała być rozbudowywana, nie jest odpowiednio twarda. Wymagane parametry to 15 megapascali, tymczasem przywieziona cegła miała ich tylko 10.

Producent cegły nie zgodził się jednak z tą opinią. O pomoc w rozwiązaniu sporu zwrócił się nawet do Krajowego Zrzeszenia Producentów Materiałów Budowlanych. W opinii konsultanta zrzeszenia czytamy, że "na podstawie wymagań europejskich przepisów budowlanych oraz przeprowadzonych badań laboratoryjnych cegła "gotycka" spełnia warunki i nadaje się do rewitalizacji murów w miejscowości Wieluń".

Dla urzędu miejskiego to zielone światło do dalszych prac remontowych. - Zależało nam na dwóch niezależnych ekspertyzach. Nie mogliśmy podjąć decyzji o wstrzymaniu lub kontynuacji modernizacji, tylko dlatego że na oko cegła nie spełnia wymogów - podkreśla Romuald Szewczuk, naczelnik wydziału inwestycji i rozwoju UM w Wieluniu. - Opinia zrzeszenia jest dla nas wiążąca i dlatego remont może być kontynuowany. Producent obiecał, że dowiezie cegłę najwyższej jakości.

Jednocześnie naczelnik zapewnia, że harmonogram prac nie zostanie zachwiany. Baszta ma być gotowa do końca października.

Męczarnia, która ma obecnie wysokość ponad 7 metrów, będzie niemal dwukrotnie wyższa! W planach jest dobudowanie dwóch kondygnacji. Część baszty odtworzono już z kamienia wapiennego do wysokości murów obronnych. Dalej Męczarnia miała być dobudowywana właśnie z gotyckiej cegły. Wszystko po to, by nadać zabytkowej budowli, pamiętającej czasy Kazimierza Wielkiego, jej pierwotny wygląd. Ma to być nieregularny ośmiobok o wysokości 16,7 m. Nieco niżej, na poziomie 14 metrów, będzie się znajdował taras widokowy.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto