213 znaków oraz 50 słupków drogowych dostarczyła firma Larix, która robiła kilka dróg powiatowych ujętych w unijnym projekcie wzmocnienia roli szlaku bursztynowego, m.in. ulice Joanny Żubr i Wojska Polskiego w Wieluniu. Część używanego sprzętu można od razu wykorzystać na innych drogach, część poddana zostanie renowacji, a najbardziej zniszczone trafią na złomowisko.
Firmę z Lublińca zobowiązano w umowie do zamontowania nowego oznakowania, ale nie postawiono warunku, że musi się rozliczyć ze zdemontowanych znaków. Sprzęt odzyskano dopiero po zabiegach przedstawicieli powiatu.
- Wykonawca nie miał nic przeciwko. Im to tylko zawadzało - mówi wicestarosta wieluński Marek Kieler.
Cała sytuacja dała władzom powiatu do myślenia. W starostwie zdecydowali się zmienić zasady i Powiatowy Zarząd Dróg będzie obligatoryjnie otrzymywać zdemontowany sprzęt.
- W ten sposób zabezpieczymy swoje interesy - dodaje Marek Kieler.
Taki zapis znalazł się już w specyfikacji ogłoszonego kilka dni temu przetargu na przebudowę drogi Wieluń - Skomlin- Bolesławiec. Wykonawca zostanie zobowiązany do dostarczenia na plac PZD nie tylko znaków oraz słupków, ale również nieuszkodzonych płyt chodnikowych, krawężników, a nawet... ściętych drzew.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?